29.03.2009

Pochlebstwa w kursie e-learningowym to nie dodatek to konieczność


Byron Reevs i Clifford Nass, amerykańscy informatycy od technologii komunikacyjnych, postanowili zbadać - wykorzystując metody psychologii społecznej i socjologii - jak ludzie reagują na media. W swojej książce "Media i ludzie" (Byron Reeves, Clifford Nass, Media i ludzie, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2000) autorzy piszą:
"Kiedy ostatnio zaprezentowaliśmy wyniki naszej pracy, pewien student ostatniego roku jeszcze w sali wykładowej wygłosił do jednego z nas następujący komentarz: "Pana prezentacja była wspaniała! Naprawdę zmienił pan mój sposób myślenia o mediach!"


Ten, który usłyszał ową pochwałę, poczuł się wspaniale. Nie mogąc ukryć dumy, opowiedział o tym komplemencie następnego dnia w biurze. Drugi z nas na to odrzekł: "Nie czuj się tak wyróżniony - to samo powiedział do mnie przy wyjściu. Zaśmialiśmy się z własnej naiwności. Ten facet był po prostu pochlebcą..."
W zdumienie wprawiły mnie wyniki badań o których piszą autorzy książki. Wynika z nich, że "ludzie przyjmują pochwałę i cieszą się z niej, gdziekolwiek i od kogokolwiek ją usłyszą. Jeśli wiadomość jest dobra, szczerość nie ma znaczenia; zakłada się, że ten, kto ją przekazał, mówił szczerze".
Jeszcze bardziej byłem zdumiony, kiedy przeczytałem, że zasada ta ma zastosowanie również w przypadku, kiedy źródłem pochlebstw jest maszyna i przekaz medialny. W e-learningu - będzie to komputer i kurs e-learningowy. Za taki stan rzeczy odpowiadają nasze nieświadome procesy myślowe. To właśnie one powodują, że przekaz medialny zaczyna być utożsamiany z rzeczywistością. I bynajmniej nie odnosi się to tylko do dzieci, czy początkujących użytkowników komputerów, lecz do każdego z nas. Łatwo się możesz przekonać wchodząc na przykład do Second Life.

Projektując kursy e-learningowe warto pamiętać o pięciu zasadach pochwały i krytyki o których mówi Reevs i Nass:
"Zasada 1. Ludzie będą wierzyli, że lepiej wykonują zadanie, kiedy zostaną pochwaleni , niż wtedy, gdy nie otrzymają żadnej oceny.
Zasada 2. Ludzie będą bardziej lubić komputer i wierzyć, że lepiej wykonał zadanie, jeśli zostaną przez niego pochwaleni niż w wypadku, gdy komputer nie powie nic na temat ich pracy.
Zasada 3. Czy pochwała jest uzasadniona, czy też nie, nie ma wpływu na to, co ludzie mówią o chwalącym ich komputerze.
Zasada 4. Ludzie będą uważali, że lepiej wykonali pracę, kiedy komputer skrytykuje ich bezzasadnie, niż kiedy krytycyzm jest uzasadniony.
Zasada 5. Ludzie będą mieli lepsze zdanie i będą bardziej lubić ten komputer, który ich chwali, niż ten, który ich krytykuje" (Byron Reeves, Clifford Nass, Media i ludzie, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2000).

21.03.2009

Efektywne kursy e-learningowe – podsumowanie konferencji w Orlando


Na zakończonej w ubiegłym tygodniu konferencji Articulate Live09' (9 marzec 2009) Klif Atkinson zaprezentował wybrane strategie budowania efektywnych kursów e-learningowych, w skrócie tak się one prezentują:
  • opowiedz historię,
  • buduj emocjonalny związek z uczestnikiem kursu,
  • bądź zwięzły,
  • użyj zdjęć i obrazów zamiast słów.
A oto kilka praktycznych porad z wystąpień innych wykładowców:
  • nie rób z kursu śmietnika informacji,
  • wiedza nie jest tylko informacją,
  • wiedza powinna prowadzić do działania,
  • zaprojektuj praktyczne działania,
  • dostarcz wartościową informację zwrotną,
  • opowiedz rzeczywistą, życiową historię,
  • pokaż charaktery,
  • przedstaw konflikty i pokaż konsekwencje,
  • wykorzystaj komfort psychiczny oferowany przez PowerPointa – jak, o tym pisze między innymi w ostatnim poście na blogu Tom Kuhlmann, warto też przeczytać interesującą dyskusję jaka odbyła się ostatnio na forum eLearning news.
Obszerniejszą relację z konferencji w Orlando znajdziesz na blogu Articulate.

15.03.2009

Rapid e-learning 2009 cz.3 – Czy rapid e-learning to prezentacja PowerPoint plus narracja?


Lee Graham napisał na swoim blogu: "Bardziej niż pewne jest, że każdy kto pracował w dużej korporacji, zetknął się z połączoną z głosem prezentacją PowerPoint".
Być może i Tobie rapid e-learning kojarzy się z czymś takim :

Jednym z mitów dotyczących rapid e-learningu jest to, że kurs wykonany jako kurs rapid e-learning to prezentacja PowerPoint do której dodane jest nagranie lektora. Ostatnio usłyszałem od klienta "Tylko prosimy, żeby kurs nie był robiony jako rapid e-learning. Nie chcemy, żeby to była prezentacja PowerPoint, do której dodane jest nagranie lektora". Programy takie jak PowerPoint i Articulate wspierają jedynie tworzenie kursów e-learningowych. Efekt końcowy nie ma jednak nic wspólnego z czymś co mogli byśmy nazwać zwykłym połączeniem prezentacji PowerPoint z nagraniem lektora. Kurs rapid e-learning jest
  • atrakcyjny wizualnie,
  • zawiera rozgałęzienia,
  • posiada różnego rodzaju interaktywności,
  • zawiera multimedia,
  • można dodać do niego funkcjonalności WEB 2.0.
Przykładem dobrych praktyk, mogą być kursy przygotowane na konkurs "Winner of the Articulate Guru Awards 2009", organizowany przez Articulate.

Lista zwycięzców została ogłoszona na zakończonej dopiero co konferencji w Orlando. Warto zapoznać się z kursami, które zostały uznane za najlepsze – tutaj znajdziesz zwycięskie kursy. Polecam obejrzenie kursu, który zdobył złoto – kurs na temat pierwszej pomocy, wykonany przez e-Merson.
Warto też zajrzeć na Community Showcase Articulate i obejrzeć zwycięskie kursy z poprzedniego konkursu.

10.03.2009

Czy SEX może pomóc opanować także inne treści kursu e-learningowego?


Dave Munger pisze, że jednym z jej najżywszych wspomnień z gimnazjum jest lekcja angielskiego. Klasa nie zwracała uwagi na nauczycielkę, która chciała prowadzić lekcję. Wtedy nauczycielka krzyknęła "SEX". Uczniowie momentalnie zamilkli, stanęli jak wryci, patrząc na nauczycielkę z niedowierzaniem. A ona powiedziała spokojnym, wyraźnym głosem "Skoro mam waszą uwagę, możemy rozpocząć lekcję". Jak pisze na blogu "Cognitive Daily" Dave Munger, w tym żywym i wyraźnym wspomnieniu nie ma niestety nawet cienia tego, czego w tym dniu nauczycielka próbowała ich nauczyć.
Opowiedziana historia stanowi wprowadzenie do ciekawych wyników badań. Wykładowców szkoleń stacjonarnych często kusi, by opowiadać historie, które są interesujące, aczkolwiek zawierają nieistotne szczegóły. Podobnie w kursach e-learningowych, staramy się urozmaicić kurs opowiadając historie i tworząc scenki. Zespół pod kierownictwem Richarda Mayera utworzył dwie różne wersje lekcji, w realnym nie wirtualnym świecie, na temat wirusów atakujących ludzi. W pierwszej wersji, lekcja przeplatana była ciekawymi anegdotami, takimi jak na przykład ta:
"Z badania prowadzonego przez naukowców na Wilkes University w Wilkes-Barre, w Pennsylvanii, wynika, że ludzie, którzy kochają się raz lub dwa razy w tygodniu są bardziej odporni na przeziębienia niż ludzie, którzy powstrzymują się od seksu...".
Natomiast druga wersja lekcja zawierała nudne szczegóły.
Lekcje pokazano dwóm grupom studentów. Zaskakujące są wyniki badań.

Wykres za Dave Munger, Does mentioning SEX help students learn about other stuff too?
Jak widać na powyższym wykresie. Jeśli chodzi o ogólną wiedzę, jej poziom w grupie, której zaprezentowano "interesującą" lekcję przeplataną anegdotami był taki sam jak w grupie, która usłyszała jej "nudną" wersję. Jeśli chodzi zaś o zastosowanie wiedzy w praktyce studenci, którzy usłyszeli nudne szczegóły uzyskali znacznie lepsze wyniki.
Jaki może być z tego wniosek? Warto unikać schematyzmu i sprawdzać , czy warto w kursie e-learningowym, przygotowywanym lub zamawianym przez Ciebie, mnożyć historie, scenki, tworzyć złożone animacje. Może po prostu podać szczegóły dotyczące tematu sprawy, czy inaczej wyłożyć "kawę na ławę". Więcej znajdziesz blogu Dave Munger. Warto przeczytać też komentarze.

7.03.2009

Prezentacja wizualizująca kryzys w kredytach bankowych

Garr Reynolds na swoim blogu zamieścił prezentację Jonathana Jarvisa, pokazującą w jaki sposób powstaje kryzys w kredytach bankowych. Wizualizacja, jak pisze Garr, czasami może mająca zbyt duże tempo i zbyt wiele efektów dźwiękowych, zawiera kilka inspirujących pomysłów.
Na co zwrócić uwagę? Myślę, że na to
- w jaki sposób prezentowana jest treść,
- zastosowaną oszczędność jeśli chodzi o ilość tekstu na ekranie,
- jak prezentowane są wypunktowania, listy,
- jak wykorzystane są pytania,
- jak za pomocą fontów budować obrazy,
- jak opowiedzieć historię wykorzystując prostą grafikę,
- jak wreszcie stworzyć zainteresowanie tematem,
- w jaki sposób budować napięcie,
- jak wykorzystać animację itd.
Warto więc obejrzeć, nie tylko dlatego, że prezentacja jest na czasie i dotyczy globalnego kryzysu. Miłego oglądania :) .


The Crisis of Credit Visualized from Jonathan Jarvis on Vimeo.