Khan, twórca "The Khan Academy", strony zawierającej ponad 2100 filmów z korepetycjami z różnych dziedzin - od chmii organicznej do finansów, z właściwym sobie humorem wyjaśnia na Ted dlaczego korepetycje on-line mogą być skuteczniejsze od nauki w tradycyjnej sali wykładowej.
Stronę "The Khan Academy" odwiedza ponad 100 tysięcy osób dziennie. Co stanowi tajemnicę sukcesu? Jak zrobić skuteczny film edukacyjny warto zobaczyć na stronie "The Khan Academy".
Akademia Khana to nie tylko zbiór filmów. Można mówić raczej o systemie służącym zdobywaniu wiedzy. Służy temu mapa wiedzy, testy sprawdzające poziom kompetencji. Jeżeli poziom kompetencji jest zbyt niski, by rozwiązać samodzielnie problem student może uzyskać wskazówkę lub obejrzeć film omawiający dany problem. Ważną, bo motywującą funkcję w procesie uczenia się pełnią statystyki. W filmie poniżej Khan wyjaśnia szczegółowo działanie systemu wspierającego uczenie się.
Tajemnica sukcesu to nie tylko to, że uczeń może oglądać film w dowolnym miejscu i czasie. To raczej dążenie do pokonania jak mówi Khan statystyk, które wskazują na to, że 95% czasu pracy nauczyciela to wykład, klasyfikacje itd. natomiast około 5% to czas kiedy nauczyciel siada przy uczniu i stara się mu pomóc. Tu z pomocą przychodzi technologia.
W jakim zakresie historia Akademii Khana może być inspirująca? Można sobie wyobrazić, że Twoja organizacja posiada system do prowadzenia zajęć w wirtualnej klasie. Może być to na przykład Adobe Connect Pro lub inny system posiadający wirtualną tablicę i zapis wszystkiego co w wirtualnej klasie się dzieje - zapis czatu, zapis wirtualnej tablicy, zapis nagrania audio wykładu. Z nagranych wykładów można następnie stworzyć bazę wiedzy, połączyć z przygotowanymi ekranowymi kursami e-learningowymi i quizami.
Dać możliwość uczniom, studentom nieliniowego poruszania się po kursie i odsłuchiwania wykładów, które potrzebne są do rozwiązania problemu. Udostępnić statystyki studentom i tutorom.
Akademia Khana naprawdę może być inspirująca :)
5 komentarzy:
Trzeba jeszcze żyć w kraju posiadającym 1 mld mieszkańców:)
Rzeczywiście efekt skali... :) Jeśli chodzi o e-learning wielkość grupy docelowej i wielkość firm nasz kraj to mały kraj. Mniejszy jest też potencjał dostawców. Jednak patrząc na rosnące mośliwości techniczne i mimo wszystko rosnące zapotrzebowanie na e-learning przynajmniej w zakresie niektórych rozwiązań, w tym omawianych w poście technologii online, patrzyłbym z optymizmem na możliwości i potencjał (relatywnie mniejszy, ale jednak) oraz potrzeby dotyczące rozwiązań e-learningowych w naszym kraju.
Nauka w wirtualnych pokojach nie wymaga dużych nakładów finansowych i wyrafinowanych możliwości technicznych, a jedynie znajomości metodyki.
Mam wrażenie, że dopóki w Polsce oznaką jakości kursu e-learningowego będzie wyrafinowana grafika, skomplikowane gry komputerowe, dużo mrugających i grających ekranów, to wirtualne pokoje, bez wątpienia bardzo efektywne dzięki bezpośredniemu kontaktowi grupy z trenerem, będą stosowane marginalnie.
witam i dziekuje za informacje o Khanie, z checia spojrze na jego platforme
natomiast jesli chodzi polska platforme e-learningowa... to jest taka jakiej chce publicznosc.
Jezyk jest tworzony przez uzystkownikow i pieniadz
Marta dziękuję za interesujący komentarz. Przypadek Khana pokazuje, ze proste sprawdzone może być skuteczne, jeżeli jest w tym metodyczny pomysł i pasja.
A swoją drogą, nie jest to regułą, są firmy/organizacje dobrze wyedukowane w e-learningu, niemniej też odnoszę wrażenie, że nasz rynek ma problem z rozpoznaniem co jest skuteczną metodą w e-learningu, jaki kurs e-learningowy, czy szerzej jaki e-learning jest skuteczny.
Prześlij komentarz