Sytuacja wygląda w ten sposób: masz określone cele kursu, zebrane materiały. Pojawia się pytanie: jakie mają być pierwsze ekrany kursu? Wydaje mi się, że ważnym, jeśli nie najważniejszym zadaniem pierwszych ekranów szkoleniowych jest pobudzić ciekawość i zainteresowanie kursem. Jak możesz to zrobić?
Krok 1 - użyj metafory, opowiedz historię
Jaki rodzaj historii byłby odpowiedni dla kursu e-learningowego? Po pierwsze, dobrze by twoja historia związana była z pracą lub życiem uczestników kursu e-learningowego. Po drugie, ważne jest żeby była to historia, która wzbudzi zainteresowanie u uczestnika, zaintryguje go.
Przykład:
zakładam, że przygotowuję kurs na temat "Rapid e-learning w 10 krokach". Mógłbym zacząć od definicji rapid e-learningu
wielu uczestników kursu powiedziało by jednak: "Janusz proszę nieeeeeee...", ale mogę zacząć w ten sposób:
"Firma Marka musi w ciągu kilku dni musi dostarczyć szkolenie produktowe i przeszkolić pracowników w firmach będących ich bezpośrednimi klientami, jak również pracowników w kanałach partnerskich na całym świecie. Łącznie około 500 osób. Musi być pewien, że wszyscy otrzymają tę samą gruntowną wiedzę... Marek ma problem, zastanawia się co ma zrobić i jak?".Krok 2 - zadaj pytanie
Zadaj pytanie uczestnikom kursu. Użyj pytań, które zaangażują kursantów w materiał, którego się uczą. Może to być, tak jak w przykładzie powyżej, pytanie w którym prosisz o radę.Historię użytą w poście zacząłem budować w oparciu o case stady firmy Malvern – patrz post w tym blogu ”Jak Malvern Instruments zaoszczędził 500 000 $”).
Jaki jest kolejny, 3 krok dobrego rozpoczęcia? O tym napiszę w kolejnym poście. Pokażę ci również przykład kursu zbudowanego z wykorzystaniem omawianych kroków.
Na zakończenie. Jakie są twoje sposoby i pomysły interesującego rozpoczęcia kursu rapid e-learning?
2 komentarze:
s u p e r
Dzięki :)
Prześlij komentarz