27.05.2007

Samoobsługowe portale i mikroszkolenia

Jeszcze jeden interesujący artykuł znalazłem w publikacji pokonferencyjnej, o której pisalem w ubiegłym tygodniu „E-edukacjcja.net” pod redakcją M. Dąbrowskiego i M. Zając (2007). Andrzej Wodecki w swoim artykule „Just-in-time learning: jak e-learning może wpłynąć na planiowanie szkoleń?” autor pisze o tym, że w środowiskach korporacyjnych nadal dominuje model centralny planowania szkoleń i strategia planowania na jeden rok. W szybko zmieniającym się środowisku biznesowym z taką strategią wiążą się następujące problemy:
„1. Horyzont jednego roku jest zbyt długi. W międzyczasie pojawia się wiele nowych, nieprzewidzianych wcześniej potrzeb szkoleniowych;
2. Szkolenia planowane są najczęściej w oparciu o historię szkoleń pracownika oraz jego aktualny profil kompetencji (…), a nie w oparciu o potrzeby szkoleniowe wynikające z realizacji konkretnych projektów;
3. Planowane szkolenia są często narzucane pracownikowi (…). W efekcie jego motywacja do nauki jest slabsza (…).
4. Rośnie potrzeba tzw. wiedzy na żądanie (…)”.
Lekarstwem na te pojawiające się wyzwania według autora są po pierwsze mikroszkolenia. Mogą być to trwające kilka do kilkunastu minut mikroszkolenia elektroniczne. Dzięki czemu możliwe było by połączenie pracy z nauką. Po drugie, stworzenie samoobsługowych portali e-learningowych. W takim portalu szkolenia leżą tak jak towary na półce. Pracownik loguje się do takiego portalu i wybiera szkolenie, które jest mu potrzebne w danej chwili lub stanowi uzupełnienie wiedzy niezbędnej do realizacji projektu. Polecany artykuł możesz znaleźć tutaj.

Brak komentarzy: