10.03.2009

Czy SEX może pomóc opanować także inne treści kursu e-learningowego?


Dave Munger pisze, że jednym z jej najżywszych wspomnień z gimnazjum jest lekcja angielskiego. Klasa nie zwracała uwagi na nauczycielkę, która chciała prowadzić lekcję. Wtedy nauczycielka krzyknęła "SEX". Uczniowie momentalnie zamilkli, stanęli jak wryci, patrząc na nauczycielkę z niedowierzaniem. A ona powiedziała spokojnym, wyraźnym głosem "Skoro mam waszą uwagę, możemy rozpocząć lekcję". Jak pisze na blogu "Cognitive Daily" Dave Munger, w tym żywym i wyraźnym wspomnieniu nie ma niestety nawet cienia tego, czego w tym dniu nauczycielka próbowała ich nauczyć.
Opowiedziana historia stanowi wprowadzenie do ciekawych wyników badań. Wykładowców szkoleń stacjonarnych często kusi, by opowiadać historie, które są interesujące, aczkolwiek zawierają nieistotne szczegóły. Podobnie w kursach e-learningowych, staramy się urozmaicić kurs opowiadając historie i tworząc scenki. Zespół pod kierownictwem Richarda Mayera utworzył dwie różne wersje lekcji, w realnym nie wirtualnym świecie, na temat wirusów atakujących ludzi. W pierwszej wersji, lekcja przeplatana była ciekawymi anegdotami, takimi jak na przykład ta:
"Z badania prowadzonego przez naukowców na Wilkes University w Wilkes-Barre, w Pennsylvanii, wynika, że ludzie, którzy kochają się raz lub dwa razy w tygodniu są bardziej odporni na przeziębienia niż ludzie, którzy powstrzymują się od seksu...".
Natomiast druga wersja lekcja zawierała nudne szczegóły.
Lekcje pokazano dwóm grupom studentów. Zaskakujące są wyniki badań.

Wykres za Dave Munger, Does mentioning SEX help students learn about other stuff too?
Jak widać na powyższym wykresie. Jeśli chodzi o ogólną wiedzę, jej poziom w grupie, której zaprezentowano "interesującą" lekcję przeplataną anegdotami był taki sam jak w grupie, która usłyszała jej "nudną" wersję. Jeśli chodzi zaś o zastosowanie wiedzy w praktyce studenci, którzy usłyszeli nudne szczegóły uzyskali znacznie lepsze wyniki.
Jaki może być z tego wniosek? Warto unikać schematyzmu i sprawdzać , czy warto w kursie e-learningowym, przygotowywanym lub zamawianym przez Ciebie, mnożyć historie, scenki, tworzyć złożone animacje. Może po prostu podać szczegóły dotyczące tematu sprawy, czy inaczej wyłożyć "kawę na ławę". Więcej znajdziesz blogu Dave Munger. Warto przeczytać też komentarze.

Brak komentarzy: