Jestem pod dużym wrażeniem dzisiejszego postu na blogu Toma Kuhlmanna "The Truth About Rapid E-Learning". Tom odtworzył, wykorzystując PowerPointa i Articulate Presenter, fragment kursu wykonanego we Flashu przez Allen Interactions pt. "Employee Security".
Powyższa ilustracja to zrzut ekranu z kursu Toma, ale być może rozpoznajesz na niej kurs Allen Interactions, o krórym mowa. To możliwe, gdyż jest on dość powszechnie znany w środowisku e-learningowym, jako przykład dobrego, budującego zaangażowanie szkolenia e-learningowego, którego celem jest bardziej rozwijanie praktycznych umiejętności niż wiedzy.
Fragment kursu łącznie z grafikami przygotowany został przez Toma w ciągu 10 godzin, przy czym większą część czasu - jak mówi Tom - zajęło przygotowanie grafik. Kurs nie wymagał napisania ani jednej linijki kodu. Tom tworząc kurs wykorzystał głównie możliwość dodawania hiperłączy w programie PowerPoint i animacji (ścieżki ruchu). Materiał został następnie wyeksportowany z użyciem Articulate Presenter jako Flash. W efekcie powstał przykład rozwijającego umiejętności, nie tylko wiedzę, kursu. Jeżeli zadawałeś sobie pytanie, czy w kursie e-leaningowym, przygotowanym z użyciem autorskich narzędzi rapid e-learningowych możliwe jest odtworzenie środowiska pracy, to po przeczytaniu postu Toma przestaniesz mieć wątpliwości.
Imponujące i może zmienić całkowicie sposób patrzenia na rapid e-learning oraz jego wykorzystanie.
7 komentarzy:
Świetny pokaz możliwości narzędzi rapid e-learningowych. Nie trzeba być mistrzem Flasha żeby tworzyć interaktywny content.
Masz rację :). Dodałbym jeszcze, że uświadamia, jak bardzo warto przekraczać schematy myślenia na temat zastosowania rapid e-learningu.
Zasymulowanie, tak jak zrobił to Tom, miejsca pracy i stworzenie sytuacji, które na stanowisku pracy mogą się wydarzyć, plus interaktywny angażujący kontent, o którym piszesz, powoduje - w każdym razie u mnie - wielkie WOW.
To jest właśnie idealny przykład tego, że nie ważne jest czym, ważne jest jak. Najważniejszy jest przecież pomysł, a nie zaawansowana technologia jaka go otacza.
Oczywistym jest także fakt, że wykorzystujemy niewielki procent możliwości jakie drzemią w oprogramowaniu, z którego korzystamy.
W środowisku elearningowym bardzo, ale to bardzo dużo ludzi korzysta z powerpointa, czy keynote'a ale po prostu wielu wstydzi się o tym powiedzieć.
Teraz już wiem jak zrobiłeś te interaktywne życzenia świąteczne :) Bardzo dziękuję.
Hmmm, a jeśli chodzi o budowanie kursu e-learningowego w PowerPointcie przy uzyciu hiperłączy to nie jestem przekonany. Z punktu widzenia wykładowcy istotna jest możliwość łatwej modyfikacji - a jak to modyfikować gdy zawartość jednego slajdu jest powielona na kilku? Bardzo niepraktyczne narzędzie. Na szczęście można mieć nadzieję, że zarówno flash jak i Articulate Presenter to przeżytki, które zabije iPad i html5 :P
A na razie wolę Xerte :D
Piotr, cenna uwaga, tak też to powinno się to odczytać.
PowerPoint zdecydowanie powinien znaleźć się w spisie narzędzi autorskich do e-learningu. Jak widać z tego co zrobił Tom dużo może. Oczywiście Flash jest czasami niezastąpiony, aczkolwiek warto się zastanowić czy przygotowanie całego szkolenia w nim jest efektywne ze względu na czas, koszty i jego skuteczność.
Co do aspektu psychologicznego i przyznawania się do używania PowerPointa to mam nadzieję, że właśnie te opory pisząc to co piszemy pokonujemy ;)
Marian, możliwość szybkiej aktualizacji kursu jest ważna - zgadza się, jednak nie w każdym kursie i nie zawsze w całym kursie. Wiele zależy od tematu. Prezentowana przez Toma symulacja środowiska pracy nie wymaga zbyt częstej aktualizacji.
Poza tym czy jest szybsza metoda aktualizacji treści niż:
1) edycja tektu na slajdzie,
2) edycja pliku xml
Obie metody akurat można zastosować w Articulate. Tam gdzie kurs wymaga aktualizacji możesz tworzyć slajdy z polami tekstowymi i następnie poddawać edycji na slajdzie lub w pliku presentation.xml , szukając w każdym ze slajdów.
Dokańczam wczorajszą odpowiedź dla Ciebie Marian, bo wczoraj miałem jakieś problemy.
Czyli krok po kroku prosty sposób na aktualizację wybranych ekranów szkoleniowych.
1. Tworzę cały kurs w PowerPoincie - może to być prototyp kursu.
2. Eksportuję go do formatu flash za pomocą Articulate.
3. Jeżeli nie jestem autorem kursu, tak jest najczęściej, ustalam które ekrany mają podlegać aktualizacji.
4. Z pliku presentation.xml kopiuje teksty które będą podlegać aktualizacji.
5. Tworzę dokument html i w niego wkopiowuję teksty z pliku presentation.xml
6. Dokument html osadzam z użyciem Articulate Presentera na slajdach które mają podlegać częstej aktulizacji.
7. Klient chcąc zaktualizować treść otwiera jedynie dokumenty html za pomocą zwykłego edytora i zmienia tekst.
Wszystko może jest trochę skąplikowane na etapie projektowania, ale aktualizacja jest prosta.
Oczywiście to tylko jeden ze sposobów jakie można zastosować - wydaje mi się, że do wykonania nawet dla nieprogramisty.
Prosty sposób nr 2
Kolejny sposób, wymagający jedynie wcześniejszego przygotowania flasha pobierającego treści z pliku XML. Na slajdach, które mają podlegać aktualizacji osadzasz flasha, który odczytuje treści z pliku xml.
Metoda postępowania jest taka sama jak poprzednio.
1) przygotowujesz prototyp kursu w PowerPoincie,
2) eksportujesz do formatu Flash,
3) ustalasz z zamawiającym kurs, które ekrany mają podlegać aktualizacji,
4) przygotowany wcześniej flash z dołączonym do niego plikiem xml osadzasz na slajdzie, który ma podlegać aktualizacji. Flash może być osadzony na całym slajdzie lub w dowolnym miejscu slajdu, więc masz duże pole manewru.
5) treści do pliku xml kopiujesz np. z wyeksportowanego wcześniej pliku presentation.xml dodając znaki interpunkcyjne, czy inne poprawki. Można oczywiście też skopiować z prototypu slajdu.
6) kurs ponownie eksportujesz z powerPointa do flasha za pomocą Presentera
i gotowe.
Po wyeksportowaniu prezentacji za pomocą Articulate do formatu flash edycji mogą podlegać wyłącznie pliki xml.
Prześlij komentarz